Jesień rozgościła się na dobre w Dolinie Prądnika. Wybierając czas na wycieczkę w ten rejon małopolski, zdecydowanie warto wziąć pod uwagę tę porę roku. Występujące w OPN i okolicy lasy mieszane zamieniają się w spektakl kolorów, który koniecznie należy zobaczyć na własne oczy. Spośród wszystkich pór roku – budzącej się do życia wiosny, rozkwitającego lata, jesiennej feerii barw oraz spokoju zimy, to właśnie jesień należy do najpiękniejszych. Na szczególną uwagę zasługują rejony doliny, które porastają lasy bukowe. Buczyna karpacka jest bowiem drzewem zawierającym w sobie duszę tego miejsca, a w październiku – wszystkie kolory jesieni.
Wraz z nadejściem października przyroda powoli uspokaja się i zamiera. Soczyste zielenie lata zastępują nasycone żółcie i czerwienie. Na turystów przechadzających się szlakami czeka uczta dla oczu i deszcz liści. Wirując na wietrze opadają delikatnie na kolorowy dywan wyściełający ścieżki. Las zamienia się w magiczne miejsce pełne grzybów i plonów jesieni.
Niezależnie od tego, czy rozpoczniemy naszą wędrówkę od południa czy od północy, niewątpliwie będziemy zachwyceni. Wszechobecne buczyny i graby sprawiają, że cały teren Ojcowskiego Parku Narodowego wygląda zachwycająco. Kontrastujące zielenią sosny i szare ostańce skalne dodatkowo dodają krajobrazowi charakteru.
Z naszej strony polecamy rozpocząć dzień od ZIELONEGO szlaku widokowego. Jeśli wyruszymy odpowiednio wcześnie, przywitają nas mgły, powoli rozpraszające się w słońcu poranka. W innym przypadku nacieszymy oczy prawdziwą złota polską jesienią! Szlak zielony jest hitem niezależnie od pory dnia i roku! 😉
Następnie swe kroki kierujemy na szlak ŻÓŁTY, którym podążamy aż do Zamku w Pieskowej Skale. Początkowo biegnie on lasem i łąkami. Następnie wchodzi w teren zabudowany i przez kilka kilometrów cieszymy oczy jesiennym krajobrazem wiejskim. Po drodze mijamy pustelnię bł. Salomei w Grodzisku. Na okolicznych polach trwają ostatnie prace polowe, rolnicy przygotowują grunty na zimę. Mijając ostatnie zabudowania, szlak żółty znów prowadzi nas przez pola i lasy bukowe. Dodatkowo, jesienną gratką są młodniki brzozowe, w które wchodzimy tuż przed dotarciem do zamku. Kolory które tam spotkamy są bajeczne!
W ten sposób docieramy w końcu do zamku i słynnej Maczugi Herkulesa. W jesiennych kolorach prezentują się niesamowicie!
Droga powrotna prowadzi od Zamku w Pieskowej Skale, szlakiem CZERWONYM lub CZARNYM do centrum Ojcowa. My wybieramy szlak czerwony, który jest krótszy. I to własnie na tym szlaku znów dzieje się magia. Las jest niesamowity, nasycony kolorami. Pod nogami czujemy dywan z liści a nad głowami panuje feeria barw. Po czasie, z żalem, wychodzimy z lasu i szlak częściowo prowadzi główną drogą asfaltową. Warto pilnować oznaczeń, gdyż w pewnym momencie gwałtownie odbija on w prawo, z powrotem w las! Wycieczkę kończymy kolejnymi kilometrami przemierzonymi lasem bukowym. Staramy się nasycić oczy i zapamiętać widoki na następny rok bez jesieni, schodząc do centrum Ojcowa.
Jeśli decydujecie się na całodzienną wycieczkę, warto spróbować przemierzyć całą zaproponowaną trasę. Jeśli jednak nie dysponujecie całym dniem, trasę można modyfikować lub skrócić.
Jesień w Dolinie Prądnika – Social Media
Jesień w Ojcowskim Parku Narodowym
Lato vs Jesień